poniedziałek, 12 stycznia 2009

Talizman

Talizman
przez długi czas błąkał się po obrzeżach Krakowa, wpadł w leśną pułapkę,
która zadawała mu ból przez wiele dni. Miał trafić do schroniska w
Olkuszu ale na szczęscie przyjechał do Krakowa do schroniska. Łapa
Talizmana zwisała na kawałku skóry. W zasadzie bardziej odpadła niż
została amputowana.

Talizman jest dużym, wychudzonym psem, w typie ogara. Jest spokojny i
niekonfliktowy w stosunku do innych psów. Potrzebuje profesjonalnej
opieki po amputacji tylnej łapy. Prosimy o pomoc w szukaniu domu stałego
lub tymczasowego, o zdjęcia i ogłoszenia.

3 komentarze:

Jerzy pisze...

ojejej

Anonimowy pisze...

Pozdrowienia dla Ciebie i Talizmana z życzeniami byśmy wszyscy pomagali sobie w podobny sposób jak pomogłaś Talizmanowi.

Oleńka pisze...

Dziekuję za pozdrowienia. Talizman już niestety pozdrowień nie odbierze. Nie udało się go uratować. Jedyna pociecha, że już biedak nie cierpi"-((