niedziela, 5 kwietnia 2009

Za działką

2 komentarze:

Donwinka pisze...

aleś ją złapała w kadr ;-)

Ola pisze...

To było najwspanialsze, że ona sobie całkiem spokojnie stała. Ja zdążyłam ją zobaczyć, pobiec po aparat i wrócić i jej zrobić zdjęcie