


To miejsce nazywam "moim rajem". Malutki skrawek ziemi, w którym odpoczywam i oddycham pełną piersią. Odpoczywają tam ze mną moje psiaczki. Mogą sobie biegać do woli, wreszcie bez smyczy i bez skrępowania. Zawożę tam też zawsze inne psiaczki - szczeniaczki uratowane od meneli, czy z jakichś placów budów, które na pewno nie miałyby bezpiecznego miejsca na ziemi. Szalają tam do woli, uczą się życia w stadzie i dają nam tyle radości, że każdy z tych szczeniaczków zapadł mi głęboko w serce. Każdy z nich jest już w swoim kochającym domu. A ja czekam z tęsknotą na wiosnę, żeby znowu można było tam jechac i zostawić smog krakowski daleko z tyłu.
9 komentarzy:
mają raj u Ciebie
albumiki picasa świetne
buziam
Psiaki mają raj, ale ja też. I WSZYSTKICH z wiosną zapraszam do tego raju. Pobudka rano, kiedy świeci słoneczki i słychać koncert ptasi to naprawdę najwspanialsza rzecz na świecie
hm...
jak będę w Krakowie
buziam wieczornie
witaj
miłego dzioneczka
buziorki ślę
miłego weekendowania Oleńko
buziam
miłego dnia
czy komputer już sprawny?
buzialki ślę - łap!
pozdrowionka znad morza
Kuligiem chciałam do Ciebie jechać,
lecz kare konie nie chciały czekać.
Porwały sanie , mkną pod gwiazdami
a ja zostałam sama z życzeniami.
Ale gdy tylko okno otworzysz,
w świeźym płateczku życzenia złożę,
w gwiazdce co spada tutaj z obłoków
będę Ci życzyć Dosiego Roku.
Prześlij komentarz